Trudno stwierdzić czy został tak nagrany czy to efekt postprodukcji.
Z pewnością jednak nie miałby tego klimatu gdyby był kolorowy.
zgadzam się - to jak stare czarno-białe fotografie czy w sepii, grają na innych strunach
Na pewno chodziło o wzmocnienie wyrazu merytorycznego filmu. Widz się nie rozpraszał, a czarno-białe kadry były też robione na niewielkiej głębi ostrości, dzięki temu plany były odpowiednio kontrolowane, tj. co w danym momencie widz powinien zwrócić uwagę. Bardzo dobrze wykonany technicznie film, piękne kadry - dzięki temu oglądałam go 4 razy.